Studenci robili sobie zdjęcia z flagą UPA

                 Dziewięciu mężczyzn  trzymających flagę, którą kiedyś posługiwała się OUN-UPA. W tle dwa czarne samochody z włączonymi światłami. To wykonane w przemyskiej Galerii Sanowa zdjęcie, wywołało burzę w internecie. 

                 Szóstka z nich to studenci Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu. Możliwość studiowania na terenie naszego kraju uzyskali dzięki Karcie Polaka. Tymczasem do zdjęcia pozują z flagą, którą obecnie używa nacjonalistyczna organizacja Prawy Sektor a przed laty identyfikowała się z nią Ukraińska Armia Powstańcza, odpowiedzialna m.in. za zbrodnie na Wołyniu. Zdjęcie to zostało przez ukraińskich studentów rozpowszechnione na portalach społecznościowych. Jak można wywnioskować z profili, które posiadali tam mężczyźni, część z nich to członkowie Prawego Sektora. 

               
                 Na oficjalnej stronie PWSW pojawiło się oświadczenie, w którym osoby ze zdjęcia przepraszają za to co zrobili, wszyscy podpisani są pod tym imieniem i nazwiskiem. Oświadczenie to jednak po krótkim czasie znika.

               - Z ubolewaniem oświadczam, że w incydencie z fotografowaniem się z flaga UPA i umieszczenie tego zdjęcia w Internecie brali udział studenci PWSW. Sprawa została przekazana komisji dyscyplinarnej ds. studentów. Zostaną poinformowane odpowiednie konsulaty polskie na Ukrainie, o studentach posiadających Karty Polaka, którzy byli uczestnikami tego incydentu - czytamy w wydanym przez rektora uczelni, oficjalnym komunikacie.

Na czwartek, na godzinę 17:00, zaplanowana jest pikieta pod konsulatem honorowym Ukrainy w Przemyślu.

LINK DO WYDARZENIA: https://www.facebook.com/events/854767774558101/?sid_reminder=7233611699771670528

K

Niemoc polskiego prawa. Dlaczego zrezygnowano z kary śmierci ?

Pisząc to jestem święcie przekonany, że zyskam sobie tym wpisem tak samo wielu zwolenników jak i przeciwników.Dlaczego ? Chodzi bowiem o karę śmierci, której w skutek ostatnich wydarzeń staję się coraz większym zwolennikiem. Wszystko przez nieudolność polskiego prawa

Ku pamięci wybitnego Polaka

Dziś, 2 stycznia przypada 75. rocznica śmierci jednego z najwybitniejszych obywateli naszego kraju- Romana Dmowskiego.
W rozwinięciu przedstawiamy świetny tekst z portalu prawy.pl poświęcony Dmowskiemu.

Potrafimy zwyciężać!

 

Źródło: lach.salon24.pl

Obchodzimy dziś 95 rocznice wybuchu zwycięskiego powstania wielkopolskiego, które to odniosło największy sukces spośród tego typu zrywów polskiego narodu przeciwko zaborcom. Każdy z nas chyba przyzna, iż jest to dla narodu polskiego, a w szczególności dla mieszkańców wielkopolski dzień wyjątkowy, będący powodem do dumy i zasługujący na odpowiednie obchody. Tak być powinno, chociażby ze względu na powstańców walczących o przyłączenie ziem wielkopolskich do powoli umacniającej się Rzeczypospolitej. A jak jest?

Założę się, że lwia część naszego społeczeństwa, budząc się dziś rano nie miało lub nadal nie ma pojęcia, co odróżnia dzisiejszy dzień od pozostałych. Przy odrobinie szczęścia, co niektórzy natrafią może na jakąś wzmiankę o tym w którymś z serwisów informacyjnych i przy odrobinie wysiłku intelektualnego przypomną sobie. A więc czemu głośno i wyraźnie nie świętujemy tego wielkiego zwycięstwa? Czemu się tym nie chwalimy? Wstydzimy się? Ale czego? Boimy się? Kogo, że obrazimy Niemców, których przepędziliśmy z NASZYCH ziem? Czemu nie jesteśmy dumni z naszych wielkopolskich powstańców? 

A teraz to, co jest dla mnie najciekawsze. W naszym kalendarzu znajdziemy wiele rocznic, które są obchodzone i nagłaśniane w mediach, ale są to rocznice KLĘSK! Czemu my ciągle świętujemy i pokazujemy światu nasze porażki i te czarne karty naszej historii zamiast świętować sukcesy? Ciągle słyszymy, że przegraliśmy tu i tu, z tymi, a z tymi zginęło tylu, a tylu utraciliśmy to i to? Obchodzimy rocznice powstania styczniowego, warszawskiego, listopadowego itd., Ale wszystkie te powstania przegraliśmy… Nie macie już tego dość? Nie chcielibyście świętować np. zajęcia Moskwy i Kremla? Rozpędzenia wojsk Tureckich oblegających Wiedeń przez Polaków pod wodzą króla Jana III Sobieskiego? Rozejmu w Dywilinie z Rosją, na mocy, którego w 1619r. zajęliśmy np. ziemię smoleńską i osiągnęliśmy największy zasięg terytorialny? Czemu wstydzimy się takich chwil? Spróbujmy sami odpowiedzieć sobie na te pytania.

Krzysiek

Wartości rodzinne przynoszą zmiany na lepsze - czyli jak Victor Orban został ojcem węgierskiego narodu

Podczas gdy u Nas reformacyjna ,,posucha” na Węgrzech ciągle wprowadzane są zmiany. Od 2010 roku władze przejęła tam koalicja Fideszu i Chrześcijańsko – Demokratyczna partia ludowa, na której czele stanął Victor Orbân. Zdołały one zdobyć większość konstytucyjną i nie poprzestały jedynie na tym. Wykorzystały ją do wprowadzenia reform.

    1.Wspierają rodzinę.

       -Czym większa rodzina tym mniejszy podatek

       -Zasiłki dla rodziny

       -Obniżenie opłat za prąd, wodę i gaz

Czemu to ma służyć?

Piękne wspomnienie.

Źródło:http://variart.org

Polacy… Niegdyś potężny naród, który zbudował państwo, ba mocarstwo, sięgające od „morza do morza”, przed którym drżały zarówno największe państwa zachodu jak i Matuszka Rasija. Niegdyś wielcy i dumni, a dziś? 

Niewątpliwie jesteśmy narodem wciąż potężnym i to bez dwóch zdań, ale co do naszego państwa… Cóż jest jak jest, po tamtym wielkim Mocarstwie pozostało piękne, ale niestety już tylko wspomnienie, bo dziś nie jesteśmy nawet cieniem tamtej wielkiej Rzeczypospolitej. Przewracając karty naszej historii ciśnie się na usta jedno pytanie. Co się do cholery stało?!

Wydatki, wydatki i co nam po tym?

Jak wiadomo każdy ma jakieś wydatki… Także nasze państwo.
Jednakże, tak jak każdy z nas w czasie kryzysu musi ciąć koszty, powinien czynić to rząd i Prezydent Rzeczypospolitej.
Tymczasem wydatki Kancelarii Prezydenta wydają się dosyć spore.